Wyprostuj się! Nie garb się! Nóżki na kokardkę! Zdrowe plecki, proste nogi, płaski brzuch z mocnymi mięśniami, stopy prawidłowo wysklepione, przylegające łopatki -słowem- piękna, prawidłowa postawa, tego chcą rodzice dla swoich dzieci. Ale czy tymi nakazami możemy pomóc naszym pociechom? Oczywiście są inne sposoby, o których przeczytacie w dalszej części artykułu.
Mamy jeszcze ładną pogodę, która umożliwia dzieciom spożytkowanie energii i nieskrępowaną aktywność fizyczną. Dzieci w wieku szkolnym biegają, bawią się na zewnątrz, wdrapują się na drzewa, chodzą na spacery, kształtując naturalnie swoje mięśnie i swoją postawę. Jednak szkoła i ciągły brak czasu ogranicza możliwości ruchu na świeżym powietrzu. Uczniowie wracają do siedzącego trybu życia. I co my możemy jako rodzice z tym zrobić?
Część z nas zapisuje dzieci na dodatkowe zajęcia sportowe, jak piłka nożna czy basen. Razem z wu-efem jest to kilka godzin tygodniowo, czyli dalej za mało. By zapewnić dzieciom należytą dawkę ruchu możemy odpowiednio zorganizować przestrzeń w domu.
Ciekawym pomysłem są na przykład drabinki gimnastyczne czy ścianki wspinaczkowe. Zamiast wspinać się po drzewach, można po szczeblach nad bezpiecznym materacem. Dziecko w ten sposób wspiera motorykę małą i dużą, zmysł równowagi, ćwiczy i wzmacnia mięśnie. Może robić to w formie spontanicznej zabawy chociażby w statek piracki, zdobywanie szczytu górskiego, czy „podłoga to lawa”. Można też znaleźć w Internecie zestawy ćwiczeń z omówieniem, jakie partie mięśni przy danym ćwiczeniu pracują. Wszystko zależy od potrzeb dziecka. Dzięki dodatkowym akcesoriom takim jak huśtawka czy koła gimnastyczne rozszerzamy zakres możliwości. Nawet swobodny zwis wpływa na poprawę kondycji dziecka.
Innym przykładem wspierania właściwej postawy u dziecka jest duża piłka lub wałek zamiast krzesła, na przykład podczas odrabiania lekcji albo oglądania bajek. Piłka wymusza ruch, aktywuje mięśnie całego ciała. Nawet siedzenie może być aktywne! A ruch relaksuje i sprawia, że dziecko może się lepiej koncentrować na wykonywaniu zadań.
Podsumowując - dziecko potrzebuje ruchu. W większości przypadków samo potrafi swoją energię wydatkować, ale my jako rodzice i opiekunowie musimy zapewnić im czas i warunki ku temu. Powinniśmy dawać dobry przykład i zachęcać do aktywności. Może nas czasem zdenerwować hałas, jaki przy tym powstaje, ale na dłuższą metę to nam się po prostu opłaca. Dzieci będą miały zdrowe nawyki na przyszłość, a przy tym będą szczęśliwe, wybiegane i zdrowe. A może nawet wcześniej pójdą spać :) Pamiętajmy, że z wad postawy się nie wyrasta, że wady rosną razem z dzieckiem a problemy, które się nawarstwiają są trudniejsze do rozwiązania.